Forum klasy Ic

Forum klasy Ic II LO im. Heleny Malczewskiej w Zawiercu


Sonda

Wyznawana przez ciebie religia / kościół do którego należysz.

Animizm

0% - 0
Pogaństwo

0% - 0
Kościół Latającego Potwora Spaghetti

15% - 2
Scjentologia

0% - 0
Satanizm

0% - 0
UFO

7% - 1
Buddyzm/ Hinduizm/ inna modna obecnie religia wschodu

0% - 0
Deizm

0% - 0
Ateizm

0% - 0
Katolicyzm /Prawosławie /Protestantyzm /Judaizm /Islam

76% - 10
Total: 13

#31 2007-12-12 21:47:09

PrzeGRYZacz

Kumpel Zbycha

Skąd: Zawiercie
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 54
WWW

Re: Tylko szczeże!

Mateusz N napisał:

Co do przedstawiania Boga i jego czynów w Starym Testamencie. Z perspektywy czasu wydają nam się one okrutne (choć sprawiedliwe), za tamtych czasów były to rzeczy oczekiwane od Boga, przecież kary również były bardzo surowe. Autorzy natchnieni chcąc przedstawić cały majestat Boga i jego bezwzględną sprawiedliwość opisali wydarzenia w taki a nie inny sposób.

Bardzo mądrze powiedziane

Offline

 

#32 2007-12-12 23:10:27

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

PrzeGRYZacz napisał:

Mam odpowiedź na pytanie dlaczego Bóg zabił wojska faraona i tych co mieszkali w ziemi Kanaan. Wytłumaczył mi ksiądz rekolekcjonista, który wykłada na KUL-u.(...). Bóg jest i nieskończenie miłosierny ale też i nieskończenie sprawiedliwy. i o tym należy pamiętać. jest Bogiem zazdrosnym o swój naród. Dlaczego umiłował Izraela dowiemy się raczej po śmierci dopiero, bo to tajemnica boża. Narody, które zostały pobite zasłużyły na to, bo jak mówi jedna z prawd wiary: Bo jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze.

Acha. Czyli Bóg umiłował lud Izraela i z tego poodu mogą zaszlachtować jak zwierzę każdego kto akurat sobie mieszkał tam gdzie chcieli zamieszkać. (ich lebensraum chciałoby sie powiedzieć) Ale może chcesz powiedzieć że mogli ich wymordować dlatego bo te ludy były grzeszne? Każdy jeden człowiek należący do tych ludów był grzeszny? (no może z wyjątkiem dziwic które "szlachetni" wojownicy izraela wzięli sobie na branki) Przecież do jasnej cholery to niczym się nie różni od nazizmu!
"Jesteśmy rasą/narodem wybranym! Co tam że oni żyją tam setki lat! Wymordujemy ich bo nasz Bóg/Hitler obiecał nam Kanaan/lebensraum!


PrzeGRYZacz napisał:

co do przyjemności grzechu to tak myślę, że jest on przyjemny gdy go czynimy. później bywa różnie.

A jeśli np. "kobieta Lekkich obyczajów" uprawia sex z ohydnym, obleśnym facetem? Odczówa przyjemność?


PrzeGRYZacz napisał:

Co do Twoich punktów nr 2 i 3 to: Bóg właśnie chce aby człowiek wybierał między dobrem a złem. Uważasz, że wtedy byłaby wolna wola kiedy człowiek miałby do wyboru tylko dobro?

Oczywiście, że tak! Czy według ciebie wybiera się tylko pomiędzy dobrem a złem!? Czy wybór np. kim zostanie się w przyszłości to nie wybór? Jakiego koloru skarpetki założyć? Jak założysz niebieską to idziesz do nieba a jak czerwoną to do piekła?

PrzeGRYZacz napisał:

co do noworodków to nie jest ich wina tylko ich matek,

Co!? Chłopie, aż żal to komentować. Myślisz że każde poronienie, czy urodzenie martwego dziecka, a nawet błąd ginekologa, itd., itd. To wina matki!?


PrzeGRYZacz napisał:

osoby chore umysłowo nie rzadko mają większą wiarę niż zwykli (może gdyby byli zdrowi umysłowo nie mieliby takiej wiary i nie mogliby dostąpić zbawienia? to wg mnie też jest objaw bożej miłości wobec nas).

Po pierwsze: ale ja pytałem się czy oni mają wolną wolę.
Po drugie: Tak? To czemu jeszcze nie modlisz się do boga o chorbę psychiczną? Super sprawa: nie masz jak zgrzeszyć, no to od razu po śmierci do nieba!

PrzeGRYZacz napisał:

Co do katastrof to też jest kara choć nie zawsze za grzechy tych ludzi. (podkreślone przez poncjusza) zresztą nie znasz ich życia. Może gdyby żyli dłużej nie mogliby się zbawić?

"kara za grzechy" Fajnie. W takim razie np. wszyscy z 294 tys. ludzi zabitych przez tsunami (wywołanego w takim razie przez boga) byli grzesznikami!? Ale poczekaj... Mowisz że to kara za grzechy innych ludzi? No to bóg jest zaprawdę sędzią sprawiedliwym!
"Może gdyby żyli dłużej nie mogliby się zbawić?" A co z tymi co zrobiliby odwrotnie (tzn. gdyby żyli dłużej to zmienili się zupełnie, na lepsze?)


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#33 2007-12-14 08:35:23

PrzeGRYZacz

Kumpel Zbycha

Skąd: Zawiercie
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 54
WWW

Re: Tylko szczeże!

Poncjusz Piłat napisał:

"Jesteśmy rasą/narodem wybranym! Co tam że oni żyją tam setki lat! Wymordujemy ich bo nasz Bóg/Hitler obiecał nam Kanaan/lebensraum!

Ciekawe porównanie z tym ludem wybranym a hitlerowcami.. dlaczego Bóg wybrał sobie Żydów to nie wiem (zresztą chyba nikt tego nie wie).

Poncjusz Piłat napisał:

Każdy jeden człowiek należący do tych ludów był grzeszny?

każdy człowiek jest grzeszny...

Poncjusz Piłat napisał:

A jeśli np. "kobieta Lekkich obyczajów" uprawia sex z ohydnym, obleśnym facetem? Odczówa przyjemność?

Podałeś skrajny przypadek ale ogólnie sex sprawia przyjemnośc wydaje mi się

Poncjusz Piłat napisał:

PrzeGRYZacz napisał:
co do noworodków to nie jest ich wina tylko ich matek,

Co!? Chłopie, aż żal to komentować. Myślisz że każde poronienie, czy urodzenie martwego dziecka, a nawet błąd ginekologa, itd., itd. To wina matki!?

źle zrozumiałem co napisałeś... mój bład.. chodziło mi o kobiety które usuwają ciąże..

Poncjusz Piłat napisał:

Po pierwsze: ale ja pytałem się czy oni mają wolną wolę.
Po drugie: Tak? To czemu jeszcze nie modlisz się do boga o chorbę psychiczną? Super sprawa: nie masz jak zgrzeszyć, no to od razu po śmierci do nieba!

1. Tak mają wolną wolę.
2. Jak Pan Bóg będzie chciał to mi ją da. mi nie przeszkadza to że musze się trudzić

Ostatnio edytowany przez PrzeGRYZacz (2007-12-14 08:42:13)

Offline

 

#34 2007-12-14 17:11:23

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

"Jesteśmy rasą/narodem wybranym! Co tam że oni żyją tam setki lat! Wymordujemy ich bo nasz Bóg/Hitler obiecał nam Kanaan/lebensraum!

Ciekawe porównanie z tym ludem wybranym a hitlerowcami.. dlaczego Bóg wybrał sobie Żydów to nie wiem (zresztą chyba nikt tego nie wie).

Tu nie chodzi o to czy bóg wybrał Żydów, Wietnamczyków czy Marsjan. Chodzi o to że oni uważając że są "ludem wybranym" wymordowali całe narody!

PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

Każdy jeden człowiek należący do tych ludów był grzeszny?

każdy człowiek jest grzeszny...

A ty jeszcze ich usprawiedliwiasz!? Skoro "każdy człowiek jest grzeszny..." to może naziści też mieli prawo mordować żydów!? Uważasz się za człowieka moralnego!?

PrzeGRYZacz napisał:

1. Tak mają wolną wolę.
2. Jak Pan Bóg będzie chciał to mi ją da. mi nie przeszkadza to że musze się trudzić

1. Mi tu nie chodzi o "lekkie" choroby psychiczne. Ale o naprawdę ciężkie przypadki. O czym oni mogą decydować? Czy mają jakomkolwiek świadomość tego co robią? Czy w ogóle ich system nerwowy jesy sprawny? Co np. z psychopatami?
2. Skoro "jak bóg da" choroba psychczna  ci nie przeszkadza... Hm... A może aby uniknąć wszelakich żądzy cielesnych poddasz się kastracji?


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#35 2007-12-20 08:47:13

PrzeGRYZacz

Kumpel Zbycha

Skąd: Zawiercie
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 54
WWW

Re: Tylko szczeże!

witam po długiej przerwie argumenty które podałeś Michał stają się dla mnie co raz bardziej śmieszne powiem szczerze i są to pytania coraz banalniejsze

a więc

Poncjusz Piłat napisał:

Tu nie chodzi o to czy bóg wybrał Żydów, Wietnamczyków czy Marsjan. Chodzi o to że oni uważając że są "ludem wybranym" wymordowali całe narody!

czy ja wiem czy całe Michał? zresztą Bóg już dawno obiecał Abrahamowi ziemię Kanaan. Rdz 12,7 Bóg rozkazał Izraelitom przestrzegać prawa Joz 1,6-9. Za przestrzeganie prawa i uniżenie przed Bogiem został wywyższony Salomon.1 Krl 3,4-14 Głupio skończył (1 Krl 11,1-8 <--- warto przeczytać ) ale na początku się bardzo uniżył przed Panem. w tym miejscu od razu mamy dowód na wątpliwość Michała:

Poncjusz Piłat napisał:

Skoro "każdy człowiek jest grzeszny..."

że naprawdę każdy człowiek jest grzeszny nawet pełen mądrości Salomon. idąc dalej to należy pamiętać, że niewola babilońska była karą za niewierność Żydów względem Boga.

Poncjusz Piłat napisał:

A ty jeszcze ich usprawiedliwiasz!? Skoro "każdy człowiek jest grzeszny..." to może naziści też mieli prawo mordować żydów!? Uważasz się za człowieka moralnego!?

No wiesz to są dość poważne zarzuty, że uważam nazistów za dobrze robiących. Nie usprawiedliwiam ich Michał i nie uważam, że mieli jakiekolwiek prawo do mordowania nawet Eskimosów. Życie człowieka jest szczególnie cenne a zamach na nie jest wielkim grzechem, dlatego bo "Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." (Rdz 2,7) tchnienie życia to nasza dusza, która jest nieśmiertelna. Jak już pisałem wcześniej zostaliśmy stworzeni na obraz boży (Rdz 1,27)

Poncjusz Piłat napisał:

1. Mi tu nie chodzi o "lekkie" choroby psychiczne. Ale o naprawdę ciężkie przypadki. O czym oni mogą decydować? Czy mają jakomkolwiek świadomość tego co robią? Czy w ogóle ich system nerwowy jesy sprawny? Co np. z psychopatami?
2. Skoro "jak bóg da" choroba psychczna  ci nie przeszkadza... Hm... A może aby uniknąć wszelakich żądzy cielesnych poddasz się kastracji?

1. Sam tego nie wiesz więc się w tej sprawie nie wypowiadaj... nie wiesz jaką oni mają świadomość, więc nie wiem czemu taki głupi argument dajesz. Jak będziesz psychopatą i opiszesz jak się czujesz to pogadamy na ten temat dopiero wtedy
2. Życie nie polega na tym żeby odciąć się od wszystkich żądzy tylko na umiejętności ich przezwyciężania. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę w celu prokreacji. Przytoczyć Ci fragment gdzie czy sam se znajdziesz? zresztą sex w małżeństwie jest czymś pożądanym i wcale nie jest grzechem, więc nie wiem co tu za problem widzisz w ogóle... a po za tym co to za ofiara kiedy Cię to nic nie kosztuje

Offline

 

#36 2007-12-20 14:38:24

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

Tu nie chodzi o to czy bóg wybrał Żydów, Wietnamczyków czy Marsjan. Chodzi o to że oni uważając że są "ludem wybranym" wymordowali całe narody!

czy ja wiem czy całe Michał? zresztą Bóg już dawno obiecał Abrahamowi ziemię Kanaan. Rdz 12,7 Bóg rozkazał Izraelitom przestrzegać prawa Joz 1,6-9. Za przestrzeganie prawa i uniżenie przed Bogiem został wywyższony Salomon.1 Krl 3,4-14 Głupio skończył (1 Krl 11,1-8 <--- warto przeczytać ) ale na początku się bardzo uniżył przed Panem.

W sumie masz rację. Nie wymordowali całych narodów. Młode dziewczęta wzięli sobie na branki.
A skoro już tak lubisz cytaty biblijne to proszę: Lb 31, 9-18

PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

Skoro "każdy człowiek jest grzeszny..."

że naprawdę każdy człowiek jest grzeszny nawet pełen mądrości Salomon. idąc dalej to należy pamiętać, że niewola babilońska była karą za niewierność Żydów względem Boga.

Widzę, że w ogóle mnie nie rozumiesz. Powiem więc bardziej obrazowo. Wyobraż sobie że żyjesz gdzieś spokojnie ze swoją rodziną. Rozpoczyna się wojna. "Boży" wojownicy wpadają do twojego domu. Najpierw powalają cie na ziemię i łamia ręce żebyś nie przeszkadzał. Następnie mordują twojego pierworodnego syna. Potem gwałcą na twoich oczach twoją żonę i córkę. Po "skończonej robocie" wieszają je za stodołą. Naradzają się jeszcze co by zrobić z tobą. W końcu nabijają cię na pal.Przez kilka dni umierasz w męczarniach. A to wszystko bo jesteś "grzeszny".

PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

A ty jeszcze ich usprawiedliwiasz!? Skoro "każdy człowiek jest grzeszny..." to może naziści też mieli prawo mordować żydów!? Uważasz się za człowieka moralnego!?

No wiesz to są dość poważne zarzuty, że uważam nazistów za dobrze robiących. Nie usprawiedliwiam ich Michał i nie uważam, że mieli jakiekolwiek prawo do mordowania nawet Eskimosów. Życie człowieka jest szczególnie cenne a zamach na nie jest wielkim grzechem, dlatego bo "Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." (Rdz 2,7) tchnienie życia to nasza dusza, która jest nieśmiertelna. Jak już pisałem wcześniej zostaliśmy stworzeni na obraz boży (Rdz 1,27)

Ale żydów nadal usprawiedliwiasz. A w czym oni wtedy (w czasie podboju Kanaanu) byli lepsi od nazistów?


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#37 2007-12-20 14:53:01

Hannibal

Moderator

Skąd: się biorą dzieci =)
Zarejestrowany: 2007-11-29
Posty: 97

Re: Tylko szczeże!

Gryziu.... Nie chce mi się dociekać sedna tematu, sam jestem jak najdalej od wiary w cokolwiek. Ale jedna sprawa związana z tym, co piszecie z Michałem.

W temacie o karze śmierci jesteś na nie, bo to, ze ktoś zabił, nie powinno czynić zabójcy z kogoś innego... A Żydzi wymordowali tamte narody, zabijając. Czyli, kazali tamtych za grzechy, sami grzesząc? Postąpili wbrew Bogu zabijając, czy zabijali wg jego woli? Chyba i to i to nie jest zbyt święte? W końcu i tak zabili, więc i oni powinni wyginąć. W końcu są grzeszni...


Falling away from me...

Offline

 

#38 2007-12-20 16:37:15

Mateusz N

Kolega Zbycha

Skąd: Siewierz
Zarejestrowany: 2007-11-29
Posty: 63

Re: Tylko szczeże!

Dobrze, więc i ja wtrącę swoje "trzy grosze", w taki sposób odbieram Stary Testament i historię Narodu Wybranego.

Żydzi wymordowali całe narody, tak być może wymordowali 80% czy nawet 97% tamtej populacji. Oczywiście racja, ale tylko wtedy, gdy uznajemy, że autorzy natchnieni Starego Testamentu nie ubarwiali, aby pokazać potęgę opisywanego Boga i (tak jak już przytoczyłem w poprzednim poście) ukazać go jako ideał, ale jak wiemy, ideały zachowania dla ludzi się zmieniają. Nie mamy się czemu dziwić, że zachowania wtedy darzone szacunkiem, teraz wydają nam się obrzydliwie okrutne. Jeśli natomiast autorzy ubarwili (jak śmiem twierdzić) swoje teksty, to pewnie Izraelici nie wymordowali całych narodów, postępowali tak, jak inne narody tamtych czasów.

Co do grzeszności człowieka, tak, można nią usprawiedliwiać czyny, ale nie wszystkie, bo grzeszność jest skłonnością odziedziczoną przez grzech pierworodny od naszych praojców (możemy na ten temat porozmawiać, jeśli wydaje wam się ta pozornie "narzucona" skłonność wywołana nie bezpośrednio przez nas śmieszna), ale mamy wolną wolę. Wymordowanie Żydów przez nazistów można usprawiedliwić w ten sam sposób, co zamordowanie niewinnej rodziny przez psychopatę. Zabójstwa nie można usprawiedliwić w pełni, można tylko pokazać przesłanki, powody, które sprowokowały kata do popełnienia tego czynu.

Nie uważam Hannibal, aby Krzysiek stał w swoim zachowaniu w sprzeczności. Wtedy uznawano to za sprawiedliwe - walczyć o byt, choćby przy okazji zabijając "dla chwały" paru ludzi - teraz wydaje nam się to nieuczciwe. Inne czasy, inne spojrzenie na rzeczywistość. Przez takie ukaranie Filistynów za ich grzechy, autorzy chcieli ukazać bezwzględną sprawiedliwość Boga i mówiąc językiem potocznym, że "nie da sobie w kaszę dmuchać". Moim zdaniem te walki miały charakter walki o byt, o ziemię, tak jak między innymi narodami, a autorzy użyli ich w sposób, jaki możemy obserwować na kartach Starego Testamentu.


And nothing else matters...

Offline

 

#39 2007-12-21 00:04:16

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

Mateusz N napisał:

Żydzi wymordowali całe narody, tak być może wymordowali 80% czy nawet 97% tamtej populacji. Oczywiście racja, ale tylko wtedy, gdy uznajemy, że autorzy natchnieni Starego Testamentu nie ubarwiali, aby pokazać potęgę opisywanego Boga i (tak jak już przytoczyłem w poprzednim poście) ukazać go jako ideał, ale jak wiemy, ideały zachowania dla ludzi się zmieniają. Nie mamy się czemu dziwić, że zachowania wtedy darzone szacunkiem, teraz wydają nam się obrzydliwie okrutne. Jeśli natomiast autorzy ubarwili (jak śmiem twierdzić) swoje teksty, to pewnie Izraelici nie wymordowali całych narodów, postępowali tak, jak inne narody tamtych czasów.

O! Przynajesz że autorzy trochę "ubarwili". Ale wszystko co w Biblii to przecież absolutna prawda! (No czasami alegoria )
A swoją drogą istota rozkazująca wybicie tysięcy ludzi a następnie pomagająca w tym zaprawdę powiadam wam musi być istotą IDEALNĄ.
PS. O ile pokonanie wroga było powodem do chwały to już zabici bezbronnych dzieci i kobiet raczej nie...

Mateusz N napisał:

Co do grzeszności człowieka, tak, można nią usprawiedliwiać czyny, ale nie wszystkie, bo grzeszność jest skłonnością odziedziczoną przez grzech pierworodny od naszych praojców (możemy na ten temat porozmawiać, jeśli wydaje wam się ta pozornie "narzucona" skłonność wywołana nie bezpośrednio przez nas śmieszna), ale mamy wolną wolę.

1) Zdecyduj się w końcu czy biblijny opis stworzenia świata jest prawdziwy, alegoryczny czy to zupełna bujda.
2) Koniecznie poczytaj o  determiniźmie

Mateusz N napisał:

Nie uważam Hannibal, aby Krzysiek stał w swoim zachowaniu w sprzeczności. Wtedy uznawano to za sprawiedliwe - walczyć o byt, choćby przy okazji zabijając "dla chwały" paru ludzi - teraz wydaje nam się to nieuczciwe. Inne czasy, inne spojrzenie na rzeczywistość. Przez takie ukaranie Filistynów za ich grzechy, autorzy chcieli ukazać bezwzględną sprawiedliwość Boga i mówiąc językiem potocznym, że "nie da sobie w kaszę dmuchać". Moim zdaniem te walki miały charakter walki o byt, o ziemię, tak jak między innymi narodami, a autorzy użyli ich w sposób, jaki możemy obserwować na kartach Starego Testamentu.

Walka o byt jest czymś zrozumiałym i normalnym. Ale już zabójstwa, że się tak wyrażę "nadprogramowe" są złe. A usprawiedliwianie ich "bo prorok powiedział, że bóg powiedział, że..." jest rzeczą ohydną


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#40 2007-12-21 08:18:51

PrzeGRYZacz

Kumpel Zbycha

Skąd: Zawiercie
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 54
WWW

Re: Tylko szczeże!

Chociaż jeden nie przeciwko mnie

Poncjusz Piłat napisał:

W sumie masz rację. Nie wymordowali całych narodów. Młode dziewczęta wzięli sobie na branki. A skoro już tak lubisz cytaty biblijne to proszę: Lb 31, 9-18

Znam ten fragment Michał.. a czy ja powiedziałem, że to było dobre? Ja nie popieram zabójstw Żydów wcale. Tak jak napisał Mateusz wtedy było inne spojrzenie na świat ale nie uważam to za dobre.

Poncjusz Piłat napisał:

1) Zdecyduj się w końcu czy biblijny opis stworzenia świata jest prawdziwy, alegoryczny czy to zupełna bujda.

opis jest symboliczny ma on pokazywać, że cały świat pochodzi od Boga i że należy święcić szabat (dla Żydów) a dla nas jest to niedziela

Offline

 

#41 2007-12-21 14:24:44

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

PrzeGRYZacz napisał:

Chociaż jeden nie przeciwko mnie

Poncjusz Piłat napisał:

W sumie masz rację. Nie wymordowali całych narodów. Młode dziewczęta wzięli sobie na branki. A skoro już tak lubisz cytaty biblijne to proszę: Lb 31, 9-18

Znam ten fragment Michał.. a czy ja powiedziałem, że to było dobre? Ja nie popieram zabójstw Żydów wcale.

Tak? A wcześniej pisałeś:

PrzeGRYZacz napisał:

Mam odpowiedź na pytanie dlaczego Bóg zabił wojska faraona i tych co mieszkali w ziemi Kanaan. (...) Bóg jest i nieskończenie miłosierny ale też i nieskończenie sprawiedliwy. i o tym należy pamiętać. jest Bogiem zazdrosnym o swój naród. Dlaczego umiłował Izraela dowiemy się raczej po śmierci dopiero, bo to tajemnica boża. Narody, które zostały pobite zasłużyły na to, bo jak mówi jedna z prawd wiary: Bo jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze.

No to jak zasłużyli na to czy nie?



PrzeGRYZacz napisał:

Poncjusz Piłat napisał:

1) Zdecyduj się w końcu czy biblijny opis stworzenia świata jest prawdziwy, alegoryczny czy to zupełna bujda.

opis jest symboliczny ma on pokazywać, że cały świat pochodzi od Boga i że należy święcić szabat (dla Żydów) a dla nas jest to niedziela

Pytałem się o to Mateusza, twoje zdanie na ten temat już znałem wcześniej.


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#42 2007-12-21 16:29:34

Hoplit

Syn El(z)wisa

Zarejestrowany: 2007-11-29
Posty: 60

Re: Tylko szczeże!

Co do postu Mateusza, i ubarwiania tekstów natchnionych. To rzecz oczywista, że tak było, bo wiadomo, człowiek, do każdej boskości lubi dodać coś od siebie. Co do natchnienia, można dyskutować, czy pochodzi od Ducha Świętego, czy z antałyczku wina. Ale to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Ważne jest to, że sam tekst Biblii zawiera w sobie sprzeczności, z jednej strony miłosierny Bóg kochający wszystkich ludzi, bedący wszędzie, znający każdą myśl- z drugiej, naród wybrany, jawna faworyzacja i przymykanie oka na zbrodnie przez nich wyżądzane. Zabójstwo zawsze jest zabójstwem, niezależnie, czy dokonanym 1000 lat temu, czy wczoraj. Grzech jest zawsze ten sam, ma taką samą wagę, niezależnie, czy zabijając człowieka zabijamy 1/100000 ludnosci swiata, czy 1/6000000000... Tak i miłosierdzie, zawsze jest miłosierdziem... Sam Jezus, którego nauka, niewątpliwie pochodzi od Boga mówił "miłuj wroga swego". No chyba, że nie był posłusznym synem, nie słuchał ojca i głosił nauki wbrew jego woli. Z jednej strony miłość, z drugiej śmierć. Ot i mamy sprzeczność. A każda sprzeczność dowodzi nieprawdziwości CAŁEGO równania....

Offline

 

#43 2007-12-21 21:29:00

Mateusz N

Kolega Zbycha

Skąd: Siewierz
Zarejestrowany: 2007-11-29
Posty: 63

Re: Tylko szczeże!

Poncjusz Piłat napisał:

...O! Przynajesz że autorzy trochę "ubarwili". Ale wszystko co w Biblii to przecież absolutna prawda! (No czasami alegoria  )
A swoją drogą istota rozkazująca wybicie tysięcy ludzi a następnie pomagająca w tym zaprawdę powiadam wam musi być istotą IDEALNĄ.
PS. O ile pokonanie wroga było powodem do chwały to już zabici bezbronnych dzieci i kobiet raczej nie...

Przyznaję, że ubarwili i może zrobili to znacznie więcej niż "trochę". Wcale nie uważam, że wszystkie zdarzenia zapisane w Biblii trzeba brać dosłownie. Co do zlecenia zabicia tysięcy ludzi decyzją Boga, też nie traktowałbym tego aż tak dosłownie. Wtedy traktowano Boga jako monarchę, wystarczy spojrzeć na kontekst historyczny (mieliśmy coś o tym na j. polskim), dlatego w ten sposób autorzy natchnieni go przedstawili. Być może monarchowie wykorzystywali też autorytet Boga do własnych celów, niekoniecznie dobrych. Nie wyjaśnimy tego w tym momencie, nie jesteśmy znawcami Pisma Świętego.
Przepraszam, ale śmiem twierdzić, że wszelkie nielogiczności w zapisie wynikały z spisania tych ksiąg rękami ludzkimi. Mnogość autorów także robi swoje.

Poncjusz Piłat napisał:

...1) Zdecyduj się w końcu czy biblijny opis stworzenia świata jest prawdziwy, alegoryczny czy to zupełna bujda.
2) Koniecznie poczytaj o  determinizmie...

1. Nie mam na co się decydować, bo w tej sprawie nie zmieniałem zdania. Biblijny opis stworzenia ma charakter czysto symboliczny, podobnie jak twierdzenie, że świat ma tylko kilka tysięcy lat. Biblia jest księga symboli, trzeba się z tym pogodzić albo brnąć w zaparte. Niektóre stwierdzenie były typowymi "kłamstwami dla dzieci", aby ludzie mogli je normalnie przyswoić. Tak tłumaczę również opisywanie skazania przez Boga narodów na śmierć z ręki Żydów. Musieli ich zamordować, bo Bóg kazał, choć pewnie tak dokładnie się nie wyraził.
2. Przeczytałem o determinizmie i dzięki temu odkryłem, że moje poglądy były i są zgodne z myśleniem św. Tomasza. Skoro o nim wiesz, to znasz już i moje poglądy w większej części. Uważam, że Bóg jest tak wszechmocny, że może swą wszechmoc ograniczyć (jako przykład: chodzi mi o paradoks z ciężkim kamieniem). Myślę, że ograniczył ją w pewien sposób stwarzając wszechświat. Myślę, że da się pogodzić wolną wolę z determinizmem, To temat na rozwiniętą dysputę filozoficzną.

Poncjusz Piłat napisał:

...Walka o byt jest czymś zrozumiałym i normalnym. Ale już zabójstwa, że się tak wyrażę "nadprogramowe" są złe. A usprawiedliwianie ich "bo prorok powiedział, że bóg powiedział, że..." jest rzeczą ohydną

Skąd wiemy, że ta "nadprogramowość" nie jest tylko ubarwieniem autorów natchnionych? Być może aż tak chcieli przekazać sprawiedliwość Boga w karaniu za grzechy (oczywiście za sprawiedliwość uważano to tylko w tamtych czasach), że przesadzili.


Miłosierny Bóg, każący surowo za grzechy nie stoi w sprzeczności. To tak samo jak z miłością matczyną. Mama Cię kocha, ale czy to uczucie każe jej nie zważać na Twoje zachowanie i wszystko tolerować lub nawet akceptować? Nie. Ona czuje się przez tą miłość zobowiązana do wychowania Cię na jak najlepszego człowieka. Bez wyrzeczeń nasze działania nic nie znaczą. To tak samo, czy cieszymy się bardziej z piątki z kartkówki, na którą nic się nie uczyliśmy, wszystko spisaliśmy, czy może z solidnie zapracowanej w domu nad książkami trói? Odpowiedź wydaje się prosta (choć pewnie nie dla wszystkich). Doceniamy tylko to, w co włożyliśmy wiele wysiłku.


And nothing else matters...

Offline

 

#44 2007-12-22 00:33:59

Poncjusz Piłat

Przyjaciel Zbycha

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2007-11-30
Posty: 101

Re: Tylko szczeże!

Mateusz N napisał:

Przyznaję, że ubarwili i może zrobili to znacznie więcej niż "trochę". Wcale nie uważam, że wszystkie zdarzenia zapisane w Biblii trzeba brać dosłownie. Co do zlecenia zabicia tysięcy ludzi decyzją Boga, też nie traktowałbym tego aż tak dosłownie. Wtedy traktowano Boga jako monarchę, wystarczy spojrzeć na kontekst historyczny (mieliśmy coś o tym na j. polskim), dlatego w ten sposób autorzy natchnieni go przedstawili. Być może monarchowie wykorzystywali też autorytet Boga do własnych celów, niekoniecznie dobrych. Nie wyjaśnimy tego w tym momencie, nie jesteśmy znawcami Pisma Świętego.
Przepraszam, ale śmiem twierdzić, że wszelkie nielogiczności w zapisie wynikały z spisania tych ksiąg rękami ludzkimi. Mnogość autorów także robi swoje.

Nie rozymiem tego. Masz dużą wiedzę historyczną, dużą świadomość tego co czytasz, upodważasz "natchnienie" biblii, a jednocześnie ciągle bronisz KK. Dlaczego? Czyżby nie kierowała tobą wiara, ale "wiara w wiarę"?

Mateusz N napisał:

1. Nie mam na co się decydować, bo w tej sprawie nie zmieniałem zdania. Biblijny opis stworzenia ma charakter czysto symboliczny, podobnie jak twierdzenie, że świat ma tylko kilka tysięcy lat. Biblia jest księga symboli, trzeba się z tym pogodzić albo brnąć w zaparte. Niektóre stwierdzenie były typowymi "kłamstwami dla dzieci", aby ludzie mogli je normalnie przyswoić. Tak tłumaczę również opisywanie skazania przez Boga narodów na śmierć z ręki Żydów. Musieli ich zamordować, bo Bóg kazał, choć pewnie tak dokładnie się nie wyraził.

1) W którymś z poprzednicz postów mówiłeś że zło wywodzi się z grzechy pierworodnego.
2) Ciekawe jak się wyraził "dokonajcie przerwania czynności życiowych wszystkich osobników na terenie wyznaczonym przez nastepujące współrzędne geograficzne:..."

Mateusz N napisał:

2. Przeczytałem o determinizmie i dzięki temu odkryłem, że moje poglądy były i są zgodne z myśleniem św. Tomasza. Skoro o nim wiesz, to znasz już i moje poglądy w większej części. Uważam, że Bóg jest tak wszechmocny, że może swą wszechmoc ograniczyć (jako przykład: chodzi mi o paradoks z ciężkim kamieniem). Myślę, że ograniczył ją w pewien sposób stwarzając wszechświat. Myślę, że da się pogodzić wolną wolę z determinizmem, To temat na rozwiniętą dysputę filozoficzną.

Poglądy św Tomka są typowym przykładem scholastyki. Mają na celu jedynie udowodnienie z góry przyjętych tez. Zauważ że jeżeli zostawiłby choć odrobinkę wolnej woli to powstałby chaos deterministyczny. Zresztą taka "wolna wola" byłaby ograniczona. To po pierwsze, a po drugie: W determiniźmie nie chodzi tylko w wszechświat w całości. Chodzi też o to że podjęte przez ciebie decyzje są wypadkową procesów chemicznych, doświadczenia, podświadomości, wychowania, itd., itd., a nie decyzją jakiejś duszy niezależnej od ciała. Np. inną dezyzję podejmiesz będąc w stresie, a inną będąc spokojnym. Takich przykładów jest niezliczona ilość.


Mateusz N napisał:

Miłosierny Bóg, każący surowo za grzechy nie stoi w sprzeczności. To tak samo jak z miłością matczyną. Mama Cię kocha, ale czy to uczucie każe jej nie zważać na Twoje zachowanie i wszystko tolerować lub nawet akceptować? Nie. Ona czuje się przez tą miłość zobowiązana do wychowania Cię na jak najlepszego człowieka.

Matka każe cię po to abyś wyrósł na dobrego/prawego człowieka. A w jakim celu Bóg skazuje cię na wieczną mękę w piekle? Raczej nie będziesz miał okazji pokazać że się poprawiłeś.

Ps. Rozmawia się z tobą o wiele lepiej niż z Gryziem (sorry Krzysiu), coć nadal są u ciebie pewne przejawy dwójmyślenia


Pulchra enim sunt ubera quae paululum supereminent et tument modice, nec fluitantia licenter

Offline

 

#45 2007-12-23 19:41:31

Mateusz N

Kolega Zbycha

Skąd: Siewierz
Zarejestrowany: 2007-11-29
Posty: 63

Re: Tylko szczeże!

Wypunktuję Twoje odpowiedzi na moje cytaty, bo nie jest potrzebne, abym znowu się tak rozpisywał.

I



Nie podważam natchnienia Biblii, ale nieco inaczej je odbieram. Sądzę, że wydarzyło się to, co się wydarzyło. Autorzy natchnieni za wolą Boga to spisali, a że Bóg im to nakazał, to zapisali tak, jakby wszystko, choćby najmniejsza czynność, była wyznaczona przez Niego. W perspektywie wszechwiedzącego Boga jest to prawda, ponieważ o wszystkim wiedział już wcześniej, ale zgodnie z wiarą w wolną wolą, nie wnika tak bardzo w nasze działanie. Myślę jednak, że wiele czynów było usprawiedliwianych przez samych monarchów tak: "Oto my jesteśmy narodem wybranym przez Boga! Każdy nasz czyn jest namaszczony, więc nie dbajcie co czynicie, gdyż wszystko będzie sprawiedliwe!". Myślę, że właśnie wynik tego myślenia spisali autorzy. Proces powstawania Starego Testamentu był bardziej złożony niż Nowego, więc bez dokładnej wiedzy ciężko sprawdzić mi dokładnie mój tok myślenia.

Jestem w trakcie czytania dokładnie Starego Testamentu. Być może po jego lekturze zmienię zdanie co do jego interpretacji. Czas pokarze.

Przedstawiłeś to w taki sposób jakby poznanie historii i świadomość swoich działań kłóciły się z wiarą przedstawioną przez KK. Bronię Kościoła i jego nauki, ponieważ autentycznie w nią wierzę. Jak mogę nie bronić czegoś, co jest sensem mego życia? Moim zdaniem to nie jest "wiara w wiarę" i nie doszukiwałbym się tu typowego instynktu, który nam karze w "coś" wierzyć, aby zachować równowagę umysłową. Ciągle dążę do głębszego poznania Boga, bo wierzę, że to w życiu najważniejsze.

II



1. Przejrzałem swoje poprzednie posty i nie znajduję w nich tezy, jakoby zło wywodziło się z grzechu pierworodnego. Ono wywodzi się w początku naszego istnienia. Człowiek jest jedynym zwierzęciem, który potrafi działać wbrew logice nawet bez pogrążenia w chorobie psychicznej. Uważam zło nie w taki pierwotny sposób, jak uczy się dzieci (od takiego pojęcia zła i grzechu każdy z nas zaczynał, niektórzy zmienili swoje poglądy, inni i nadal  w nich trwają - w taki sposób mamy ok. 90% zadeklarowanych Katolików, z których większość wierzy w "bozię" która karze tylko za nie chodzenie do "kościółka"), ale jako dążenie do nicości. Z tego względu czynienie zła jest bezsensowne. A nie zapominajmy, że i zło istnieje tylko w relacji do dobra. Jeśli odrzucimy Boga, w którego jak wierzymy (jeśli nie wierzymy, to chociaż takie mamy wpojone jego wyobrażenie) jest samym dobrem, to znika u nas granica między dobrem dobrem a złem. Wszyscy się dziwili, jak wśród tak dobrze rozwiniętej cywilizacji XX wieku, mógł powstać taki potworny i nieludzki system jakim był nazizm. Moim zdaniem (może jeszcze je nieco zmienię) odpowiedź jest taka, że "wyrzucając" z mózgu jakiekolwiek pojęcie Boga, utracili również pojęcie zła, a więc każdy swój czyn uważali za "normalność". Także grzech pierworodny jest dla mnie (jak na razie) tylko symbolem odkrycia czegoś, co przedtem było poza granicą naszych wyobrażeń. W raju wszystko było dobre, więc budujące, nie było widzialnego zła, bo wszystko miało ukryty sens i nikt nie chciał podążać za nicością. Potem szatan ukazał ludziom (jako symbol można rozumieć, że sami to zrozumieli), że można także w ten sposób żyć.

2. Może powiedział: "Tą ziemię wam przyobiecałem, osiedlcie się tu i żyjcie w szczęściu i radości!". A oni pomyśleli: "A po co mamy się dzielić tym szczęściem z Filistynami?".
Można także przyjąć inną wersję zdarzeń, że Filistyni sami rozpoczęli wojnę, a oni się tylko bronili. Nie będziemy w stanie roztrząsać tych problemów po pary tysiącach lat.

III



W tym masz rację. Takie jest podejście każdego człowieka. Nie możemy się wyzbyć podstaw naszego myślenia, docierając do rozwikłania naszego problemu. Dlatego tutaj tak zażarcie dyskutujemy, bo równi nas podejście do spraw wiary. Ty próbujesz znaleźć wytłumaczenie faktów na korzyść swojej tezy, ja na korzyć mojej. Taka jest prawda, ludziom ciężko zmienić poglądy (chyba w tym wypadku to dobrze, bo jeśli coś wybieramy, jesteśmy pewni swoich racji) i dlatego zmieniają je tylko wtedy, gdy nie mają innego wyjścia. Ja bronię wiary, ponieważ nie znalazłem jeszcze faktu, który by moją wiarę zniszczył, pozbawił podstaw. Ty podchodzisz do niej z wielką rezerwą, bo jeszcze nie przekonał Cię znacząco żaden nasz argument. Sprawa wiary jest tak drażliwa, że ciężko nam będzie dojść w tym temacie do konsensusu, głównie dlatego, że nie jesteśmy znawcami pisma, KKK i innych pism składających się na powszechną naukę Kościoła Katolickiego. Jednak powinniśmy właśnie dlatego dążyć do bliższego poznania tej nauki, by z czystym sumieniem podjąć decyzję (sądzę, że moja się nie zmieni)
Nie uważam, że mamy ogromną wolną wolę, ponieważ jak już mówiłem, jesteśmy częścią wielkiego planu (tak myślę). Wiem, że nasze wybory są w pewnym sensie taką wypadkową, gdyż nasz organizm jest naszą nieodłączną częścią, podobnie jak dusza. Użyłem sformułowania "w pewnym sensie", bo dają nam takie wskazówki, naszą rzeczą jest dokonanie wyboru. Już w jakimś stopniu ukierunkowanego, ale jednak indywidualnego. Nasz wybór nie zmieni wiele, gdyż jako ten sam gatunek homo sapiens sapiens mamy te same skłonności, wszystko się wyrównuje, dąży do tego samego. Niezależnie od zdania jednostki.

IV


No i tutaj natrafiliśmy na sposób rozumienia piekła. Malarze średniowieczni bardzo bujnie nam je przedstawili, tak jak niebo, ale jego widzenie różni się od człowieka (myślę, że podobnie będzie gdy znajdziemy się tam). Uważam, że w niebie jak i piekle płonie ten sam ogień Bożej Miłości. Tyle, że w piekle dusze cierpią wiedząc, że tej miłości nigdy w pełni nie zaznają, że zmarnowali powierzony im czas na Ziemi. Wtedy już nie ma czasu na "dorastanie w wierze". Wszystko masz podane jak na tacy i albo zdałeś egzamin, albo nie.
Jeśli Matka zobaczy, że dziecko nie chce jej pomocy, to nie będzie się narzucała. Podobnie jest z Bogiem. To Ty musisz otworzyć mu drzwi do swego serca, sam tego nie zrobi. Masz na to tylko lub aż swoje życie, ten czas powinien Ci na to wystarczyć. 

P.S. 1. Dziękuję. Co do myślenia, każdy ma swoje zdanie na ten temat, my nie jesteśmy obiektywni. Mogę podobnie myśleć o Tobie, ale czy to będzie sprawiedliwa ocena?
       2. Szkoda, że dyskusja jest prowadzona tylko przez kilku, a przecież sprawy naszej wiary (tym bardziej w świetle wyników ankiety), powinny nam leżeć bardzo na sercu.
       3. Przeglądając temat zauważyłem, że wiele tez zostało bez odpowiedzi, szkoda, może jak znajdę czas, postaram się wyrazić swoją opinię na ten temat.


And nothing else matters...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.samp-forum.pun.pl www.counterst.pun.pl www.mtenis.pun.pl www.wanderers.pun.pl www.pbf-skateboarding.pun.pl