Zainspirowany pomysłem Poncjusza, ale raczej od niego odbiega

No więc... do wszystkich posiadających, ( dawniej, obecnie lub w planach ) osobę płci przeciwnej. (Tak Wojtek, nie jestem tolerancyjny :P ) Co robicie, by zostać z tą osobą sami, jakieś tajne sposoby, lub, no i tu wyjdzie, że temat trochę nie pasuje: gdzie się najbardziej lubicie spotykać itp ;)

Aneczka najbardziej lubi u Tomka w pokoju. Tomek ma luźnych tolerancyjnych rodziców, który siedzą na dole więc nie ma problemu. Czasami tylko jego młodsza siostra stoi pod drzwiami, ale póki puka zanim wejdzie nie jest jakoś specjalnie irytująca :D
Najlepszym sposobem jest zgaszenie światła w pokoju, wtedy wszyscy mysla że nikogo tam nie ma :D